- Jeśli papieże są wynoszeni na ołtarze przez innych papieży, to mamy do czynienia także z promowaniem papiestwa jako instytucji obdarzonej atrybutem świętości. A kiedy, jak w tej chwili, następuje kanonizacja dwóch papieży jednocześnie - Jana XXIII i Jana Pawła II - to jesteśmy świadkami niezwykle zręcznego posunięcia - powiedział niemiecki teolog i historyk Kościoła, prof. Hubert Wolf w wywiadzie dla "Deutsche Welle".
- W ubiegłych wiekach rzadko wpisywano któregoś z papieży w poczet świętych. Zdarzało się, że w ciągu kilkuset lat nie było żadnej kanonizacji papieża. Sytuacja zmieniła się zasadniczo od połowy XIX wieku. Od tamtej pory praktycznie co drugi papież jest albo już beatyfikowany lub kanonizowany, albo w jego sprawie toczy się proces beatyfikacyjny lub kanonizacyjny, albo się o tym myśli - powiedział prof. Hubert Wolf. - Można zatem mówić o postępującej inflacji zjawiska kanonizacji. Przynajmniej jeśli chodzi o papieży. Osobiście uważam to za nieco problematyczne, bo stawia ich w sytuacji uprzywilejowanej wobec innych sług Kościoła i zwykłych wiernych - dodał.
Według teologa fakt, że papieże są wynoszeni na ołtarze przez innych papieży, mówi o tym, że "mamy do czynienia z promowaniem papiestwa jako instytucji obdarzonej atrybutem świętości".
- Z jednej strony mamy Jana XXIII, jowialnego i odchodzącego od sztywnej watykańskiej etykiety, który powołał Sobór Watykański II, żeby "wpuścić do Kościoła trochę świeżego powietrza". Z drugiej zaś Jana Pawła II, którego zasługi w zwalczaniu i obaleniu komunizmu i urzeczywistnieniu idei jedności europejskiej są bezsporne, ale który równocześnie zabiegał stale o umocnienie roli Watykanu w życiu Kościoła i umocnienie watykańskiego centralizmu, nie zaniedbując przy tym obecności w mass mediach za sprawą licznych pielgrzymek. Jeśli papież Franciszek równocześnie wynosi te dwie, jakże różne, postaci na ołtarze, to znaczy, że stara się zadowolić wszystkich i że chce, aby wierni i cały świat postrzegali je jako komplementarne, jako dwie strony jednego medalu.
Prof. Hubert Wolf (ur. 1959) jest cenionym historykiem i teologiem, specjalistą od spraw Kościoła katolickiego i jego polityki, dziekanem fakultetu katolicko-teologicznego na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma w Münsterze, trzecim pod względem wielkości w RFN.
'Deutsche Welle'', tk
Według teologa fakt, że papieże są wynoszeni na ołtarze przez innych papieży, mówi o tym, że "mamy do czynienia z promowaniem papiestwa jako instytucji obdarzonej atrybutem świętości".
- Z jednej strony mamy Jana XXIII, jowialnego i odchodzącego od sztywnej watykańskiej etykiety, który powołał Sobór Watykański II, żeby "wpuścić do Kościoła trochę świeżego powietrza". Z drugiej zaś Jana Pawła II, którego zasługi w zwalczaniu i obaleniu komunizmu i urzeczywistnieniu idei jedności europejskiej są bezsporne, ale który równocześnie zabiegał stale o umocnienie roli Watykanu w życiu Kościoła i umocnienie watykańskiego centralizmu, nie zaniedbując przy tym obecności w mass mediach za sprawą licznych pielgrzymek. Jeśli papież Franciszek równocześnie wynosi te dwie, jakże różne, postaci na ołtarze, to znaczy, że stara się zadowolić wszystkich i że chce, aby wierni i cały świat postrzegali je jako komplementarne, jako dwie strony jednego medalu.
Prof. Hubert Wolf (ur. 1959) jest cenionym historykiem i teologiem, specjalistą od spraw Kościoła katolickiego i jego polityki, dziekanem fakultetu katolicko-teologicznego na Westfalskim Uniwersytecie Wilhelma w Münsterze, trzecim pod względem wielkości w RFN.
'Deutsche Welle'', tk