Marek Siwiec z Europy Plus w rozmowie z RMF FM mówił o działaniach, jakie Unia Europejska podejmuje w stosunku do Ukrainy.
– Unia się nie kompromituje. Po prostu robi to, co jest w stanie zrobić – zaczął. – A jest w stanie zrobić nie za dużo. Znaleźliśmy się w pułapce ofsajdowej. Rosja ją dla nas przygotowała. Przez wiele, wiele lat zachowywała się tak, jakby chciała z nami współpracować. I my, Unia Europejska, Zachód, może mniej USA, daliśmy się zwieźć tym gestom modernizacyjnym, gestom o współpracy. Gdy pierwszy raz pokazano kły w Gruzji, uważaliśmy, że jest to epizod. Te kły są dziś pokazane po raz kolejny i trzeba z tego wyciągnąć wnioski – kontynuował Siwiec.
Zdaniem polityka „trwa wojna nerwów, wojna psychologiczna i trwa starcie zbrojne”. – Logika Putina sprowadza się do tego, że będzie destabilizował, aby powstały warunki do katastrofy humanitarnej. Aby tak jak dzisiaj opublikowano "Białą Księgę", która na 80 stronach pokazuje drastyczne przypadki łamania praw człowieka przez... ja to tak ładnie będę nazywał ultranacjonalistyczne, neonazistowskie, ekstremistyczne siły na Ukrainie. Więc Rosja po prostu gra czasem i gra na destabilizację. I my też gramy, bo umacniając rząd w Kijowie, chcemy pokazać, że jeżeli ruszą się reformy i pozytywne zmiany inicjowane przez Kijów, to wtedy w tym starciu będzie co najmniej 1:1 – dodał.
Siwiec uważa, że z wolności, która panuje w Unii, „wynika nieporadność, bo gdyby istniał tutaj ośrodek zarządzania, który miałby niewiele wspólnego z demokracją, można by szybko i skutecznie podejmować decyzje. Przyznał jednak, że „jest za mało europejskiej polityki zagranicznej, mało europejskiej polityki bezpieczeństwa i nie ma europejskiej armii”.
kl, RMF FM
Zdaniem polityka „trwa wojna nerwów, wojna psychologiczna i trwa starcie zbrojne”. – Logika Putina sprowadza się do tego, że będzie destabilizował, aby powstały warunki do katastrofy humanitarnej. Aby tak jak dzisiaj opublikowano "Białą Księgę", która na 80 stronach pokazuje drastyczne przypadki łamania praw człowieka przez... ja to tak ładnie będę nazywał ultranacjonalistyczne, neonazistowskie, ekstremistyczne siły na Ukrainie. Więc Rosja po prostu gra czasem i gra na destabilizację. I my też gramy, bo umacniając rząd w Kijowie, chcemy pokazać, że jeżeli ruszą się reformy i pozytywne zmiany inicjowane przez Kijów, to wtedy w tym starciu będzie co najmniej 1:1 – dodał.
Siwiec uważa, że z wolności, która panuje w Unii, „wynika nieporadność, bo gdyby istniał tutaj ośrodek zarządzania, który miałby niewiele wspólnego z demokracją, można by szybko i skutecznie podejmować decyzje. Przyznał jednak, że „jest za mało europejskiej polityki zagranicznej, mało europejskiej polityki bezpieczeństwa i nie ma europejskiej armii”.
kl, RMF FM