W związku z sytuacją na Ukrainie, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka poradził prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że Moskwa i Mińsk powinny „skoordynować wspólne działania”. Propozycja padła podczas wczorajszego spotkania przywódców krajów członkowskich Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Narodowym.
– Chciałbym, można by powiedzieć, za kulisami, aby otwarcie mówić o sytuacji na Ukrainie i jakoś koordynować nasze działania. Kryzys w tym kraju najprawdopodobniej nie skończy się jutro i ma bezpośredni wpływ i na was, i na nas – w ten sposób Łukaszenko podczas spotkania z Putinem skomentował ostatnie wydarzenia na Ukrainie
Przy okazji swojej wypowiedzi, Łukaszenko nadmienił, że jego zdaniem działania władz Kijowa z początku maja doprowadziły do starć, w wyniku których śmierć poniosło kilkadziesiąt osób. Nawiązał do pożaru Domu Związków Zawodowych w Odessie na południu Ukrainy, gdzie zginęło 46 osób, a 214 zostało rannych.
Białoruś była jednym z pierwszych krajów, które w marcowemu referendum uznały „zjednoczenie” Krymu z Rosją. Podczas głosowania, którego nie uznały władze Ukrainy oraz większość państw na świecie, 96 procent mieszkańców Krymu poparło przyłączenie półwyspu do Rosji.
js, rp.pl
Przy okazji swojej wypowiedzi, Łukaszenko nadmienił, że jego zdaniem działania władz Kijowa z początku maja doprowadziły do starć, w wyniku których śmierć poniosło kilkadziesiąt osób. Nawiązał do pożaru Domu Związków Zawodowych w Odessie na południu Ukrainy, gdzie zginęło 46 osób, a 214 zostało rannych.
Białoruś była jednym z pierwszych krajów, które w marcowemu referendum uznały „zjednoczenie” Krymu z Rosją. Podczas głosowania, którego nie uznały władze Ukrainy oraz większość państw na świecie, 96 procent mieszkańców Krymu poparło przyłączenie półwyspu do Rosji.
js, rp.pl