- Deklaracja Orbana w sprawie autonomii dla Węgrów za granicą to powrót do retoryki, którą znamy z pierwszych dni kryzysu rosyjsko- ukraińskiego - powiedział na antenie TOK FM Dariusz Kałan, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Premier Węgier stwierdził, że Węgrzy, którzy mieszkają na terytorium Ukrainy, powinni otrzymać autonomię i podwójne obywatelstwo.
- Wydaje mi się, że Orban chce teraz wykorzystać niezborność nowej administracji ukraińskiej i ugrać coś dla swojej partii i kraju. Pamiętajmy o tym, jakie nastroje są teraz na Węgrzech. Wiktor Orban bardziej jest w stanie zaimponować swoim wyborcom, przedstawiając się jako obrońca mniejszości węgierskiej za granicą niż jako lider awangardy, wspierającej Ukrainę - powiedział Kałan w TOK FM.
W sobotę Wiktor Orban został zatwierdzony przez parlament na kolejną kadencję premiera Węgier. Ostatnio oświadczył, że chce autonomii dla etnicznych Węgrów za granicą, w Europie Środkowej. Zapewniał, że popierają oni jego politykę zjednoczenia narodu "ponad granicami".
- To retoryka jak z pierwszych dni kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. Orban wtedy mówił, że Węgry mają stosunek bezstronny do sytuacji na Krymie, a bardziej interesuje ich sytuacja Węgrów na Zakarpaciu - powiedział Dariusz Kałan. - Orban powrócił z tą retoryką po wygranych wyborach.
TOK FM, tk
W sobotę Wiktor Orban został zatwierdzony przez parlament na kolejną kadencję premiera Węgier. Ostatnio oświadczył, że chce autonomii dla etnicznych Węgrów za granicą, w Europie Środkowej. Zapewniał, że popierają oni jego politykę zjednoczenia narodu "ponad granicami".
- To retoryka jak z pierwszych dni kryzysu rosyjsko-ukraińskiego. Orban wtedy mówił, że Węgry mają stosunek bezstronny do sytuacji na Krymie, a bardziej interesuje ich sytuacja Węgrów na Zakarpaciu - powiedział Dariusz Kałan. - Orban powrócił z tą retoryką po wygranych wyborach.
TOK FM, tk