Lider samozwańczej "Ługańskiej Republiki Ludowej" Walerij Bołotow ogłosił wprowadzenie stanu wojennego i mobilizację wojska we wschodniej części Ługańska.
Bołotow podkreślił, że władze w Kijowie nie chcą rozwiązać konfliktu w sposób pokojowy. Dodał, że wzmożono obecność ukraińskiego wojska w regionie. "Dziesiątki zabitych w Słowiańsku i Kramatorsku, dziesiątki pogrzebanych żywcem w Odessie - to jest ich sposób realizacji postanowień z Genewy" - napisał w oświadczeniu.
Lider separatystów ogłosił pełną mobilizację mężczyzn oraz godzinę policyjną między godziną 23 a 6 rano w obwodzie ługańskim. Szef ługańskiej policji Anatolij Naumenko zalecał ewakuację rodzin z miasta, gdyż spodziewany jest atak sił rządowych. Minister spraw zagranicznych Ukrainy zaprzeczył jakoby miało dojść do ataku.
ja, Russia Today
Lider separatystów ogłosił pełną mobilizację mężczyzn oraz godzinę policyjną między godziną 23 a 6 rano w obwodzie ługańskim. Szef ługańskiej policji Anatolij Naumenko zalecał ewakuację rodzin z miasta, gdyż spodziewany jest atak sił rządowych. Minister spraw zagranicznych Ukrainy zaprzeczył jakoby miało dojść do ataku.
ja, Russia Today