Wczoraj na ukraińsko-rosyjskiej granicy, na posterunku "Marynowka" rozegrał się bój. Jak donosi wojskowy ekspert, szef organizacji "Informacyjny opór", ukraińscy żołnierze zostali zaatakowani od strony Rosji i Ukrainy. 16 separatystów zginęło, 5 ukraińskich żołnierzy zostało rannych.
Uzbrojeni terroryści napadli na posterunek "Marynowka". Atakowani od strony Rosji i Ukrainy.
- Od strony Rosji przygraniczną jednostkę szturmuje grupa terrorystów - napisał Dmytro Tymczuk. Według jego informacji, w posiadaniu terrorystów był jeden BTO i 4 Kamazy, na których ustawiono karabiny maszynowe. Tymczyk podkreślił, że jeden z Kamazów, który przedarł się na terytorium Ukrainy, został zniszczony przez ukraińskie wojsko. Informacje te też potwierdza biuro prasowe Służby Granicznej Ukrainy.
Na wsparcie żołnierzom ruszyła awiacja sił operacji antyterrorystycznej. Po uderzeniach z powietrza, późno w nocy udało się odbić atak separatystów. Jak donosi portal lb.ua 5 ukraińskich żołnierzy zostali ranni, a 16 terrorystów zabito .
lb.uaGaleria:
Tak wygląda ukraińsko-rosyjska granica po szturmie
- Od strony Rosji przygraniczną jednostkę szturmuje grupa terrorystów - napisał Dmytro Tymczuk. Według jego informacji, w posiadaniu terrorystów był jeden BTO i 4 Kamazy, na których ustawiono karabiny maszynowe. Tymczyk podkreślił, że jeden z Kamazów, który przedarł się na terytorium Ukrainy, został zniszczony przez ukraińskie wojsko. Informacje te też potwierdza biuro prasowe Służby Granicznej Ukrainy.
Na wsparcie żołnierzom ruszyła awiacja sił operacji antyterrorystycznej. Po uderzeniach z powietrza, późno w nocy udało się odbić atak separatystów. Jak donosi portal lb.ua 5 ukraińskich żołnierzy zostali ranni, a 16 terrorystów zabito .
lb.uaGaleria:
Tak wygląda ukraińsko-rosyjska granica po szturmie