Dziś pod ambasadą Rosji w Kijowie zgromadziło się ok. 70 osób. Demonstranci usunęli rosyjską flagę, przewracali samochody dyplomatyczne i rzucali świece dymne. To reakcja na zestrzelenie ukraińskiego samolotu przez prorosyjskich separatystów.
Dziś stało wiadomo, że w nocy został zestrzelony samolot wojskowy, który podchodził do lądowania w Ługańsku. Na pokładzie było 49 osób. Nikt nie przeżył.
Demonstranci protestowali przeciwko wspieraniu przez Moskwę separatystów na wschodzie Ukrainy. Początkowo zablokowano wejście do budynku ambasady. Ludzie obrzucali budynek jajkami. Jeden z protestujących za pomocą laski zdjął rosyjską flagę, podczas gdy tłum wykrzykiwał: "Faszyści!". Przewrócono 6 samochodów z dyplomatycznymi tablicami rejestracyjnymi, które były zaparkowane przed placówką. Powybijano kilka szyb, rzucano świece dymne.
Sytuacja zaczęła się pogarszać, kiedy stało wiadomo, że rosyjscy dziennikarze robili sobie zdjęcia obok wraku rozbitego samolotu.
lb.ua
Galeria:
Demonstracja pod Ambasadą Rosji w Kijowie
Demonstranci protestowali przeciwko wspieraniu przez Moskwę separatystów na wschodzie Ukrainy. Początkowo zablokowano wejście do budynku ambasady. Ludzie obrzucali budynek jajkami. Jeden z protestujących za pomocą laski zdjął rosyjską flagę, podczas gdy tłum wykrzykiwał: "Faszyści!". Przewrócono 6 samochodów z dyplomatycznymi tablicami rejestracyjnymi, które były zaparkowane przed placówką. Powybijano kilka szyb, rzucano świece dymne.
Sytuacja zaczęła się pogarszać, kiedy stało wiadomo, że rosyjscy dziennikarze robili sobie zdjęcia obok wraku rozbitego samolotu.
lb.ua
Galeria:
Demonstracja pod Ambasadą Rosji w Kijowie