Jak donosi portal Russia Today powołując się na ustalenia lokalnych mediów z amerykańskiego stanu Indiana, poinformował, że Stanowy Departament Zdrowia Indiany zbierał krew i DNA nowo narodzonych dzieci od 1991 roku. Działo się to bez zgody rodziców.
W związku z tą sytuacją władze stanu zażądały od Departamentu Zdrowia wyjaśnienia w jakim celu próbki były zbierane i przechowywane.
W Indianie, podobnie jak w innych amerykańskich stanach, po narodzeniu dziecka przeprowadzania się badania krwi w oparciu o kilka kropel pobranych przez pielęgniarkę bądź położną tuz po porodzie. Lekarze i rodzice otrzymują wynik. Dzięki takiej procedurze corocznie udaje się wykryć około 200 przypadków chorób metabolicznych bądź genetycznych u nowo narodzonych,
W wypadku Indiany jednak próbki krwi po badaniach nie były niszczone ale zachowywane przez instytucję prowadzącą badania. Znajdują się one w 666 pojemnikach w magazynie z kontrolowaną temperaturą oraz wilgotnością. Przechowywanych próbek jest około 2,25 do 2,5 miliona.
Russia Today
W Indianie, podobnie jak w innych amerykańskich stanach, po narodzeniu dziecka przeprowadzania się badania krwi w oparciu o kilka kropel pobranych przez pielęgniarkę bądź położną tuz po porodzie. Lekarze i rodzice otrzymują wynik. Dzięki takiej procedurze corocznie udaje się wykryć około 200 przypadków chorób metabolicznych bądź genetycznych u nowo narodzonych,
W wypadku Indiany jednak próbki krwi po badaniach nie były niszczone ale zachowywane przez instytucję prowadzącą badania. Znajdują się one w 666 pojemnikach w magazynie z kontrolowaną temperaturą oraz wilgotnością. Przechowywanych próbek jest około 2,25 do 2,5 miliona.
Russia Today