Amerykanie mają dowód, że w samolot trafiła rakieta

Amerykanie mają dowód, że w samolot trafiła rakieta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wystrzelone rakiety (fot. USMC) 
Samolot linii Malaysia Airlines lecący na trasie Amsterdam-Kuala Lumpur z 295 osobami na pokładzie rozbił się w czwartek na Ukrainie w pobliżu granicy z Rosją. Jak donoszą amerykańskie media, rząd USA ma dowód, że został zestrzelony przez pocisk rakietowy.
Malaysia Airlines poinformowała na portalu społecznościowym Facebook, iż kontrola ruchu lotniczego utraciła kontakt z lotem MH17, kiedy znajdował się on 30 km. od granicy Rosji z Ukrainą. Linie lotnicze podały do wiadomości, że na pokładzie znajdowało się 280 pasażerów i 15 osób należących do załogi.

Amerykańscy funkcjonariusze sił wywiadowczych potwierdzili, że lot został strącony rakietą ziemia-powietrze, a miejsce jego wystrzelenia oraz tor lotu zostały zarejestrowane przez systemy radarowe Stanów Zjednoczonych  Ameryki.  Miejsce katastrofy znajduje się w regionie, gdzie odbywają się od kilku miesięcy walki między Ukrainą a prorosyjskimi bojownikami. Obszar na jakim znajdują się szczątki samolotu zajmuje 10 mil (ok. 16 km.).

Huib Gorter, wiceprezes Malaysian Airlines w Europie podał do wiadomości, iż co najmniej 154 osób, które zginęły w katastrofie byli to obywatele Holandii. Na pokładzie było również 27 Australijczyków, 23 Malezyjczycy oraz 15 członków załogi i 11 Indonezyjczyków. Inne narodowości, jakie znajdowały się w samolocie to 6 pasażerów z Wielkiej Brytanii, 4 z Niemiec, 4 Belgów, 3 osoby z Filipin i jeden Kanadyjczyk. Gorter informuje, iż istnieje jeszcze 47 zmarłych, których narodowości nie zostały potwierdzone.

Do katastrofy doszło około 12:15 czasu lokalnego, w dwie godziny po tym jak samolot opuścił Amsterdam. Jest to druga sytuacja z udziałem malezyjskiego boeingu w tym roku. 8 marca, Lot 370 z 239 pasażerami zniknął z radarów. Mimo jednego z najbardziej rozległych poszukiwań w historii lotnictwa, Lot 370 do tej pory nie został odnaleziony.  

Prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko powiedział, iż czwartkowa tragedia jest to akt terrorystyczny i zarządził śledztwo. Ukraina, prorosyjscy separatyści i Rosja zaprzeczają, jakoby były odpowiedzialne za katastrofę. Ukraina oskarża o zestrzelenie samolotu wschodnioukraińskich separatystów, twierdząc, iż udało się im przechwycić rozmowę telefoniczną, w której przywódca separatystów przyznaje się do wystrzelenia pocisku przez pomyłkę, gdyż myślał,  iż jest to ukraiński samolot wojskowy.

Doradca Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, Anton Gerashenko napisał na Facebooku, że Lot MH17 był na wysokości ok. 10 km, kiedy został trafiony przez pocisk wystrzelony z wyrzutni BUK.

BUK jest to system przeciwlotniczy, zwykle montowany na pojeździe. Może jednocześnie śledzić i uderzyć sześć celów lecących w różnych kierunkach i na różnych wysokościach. Podobna wyrzutnia była widziana w czwartek przez dziennikarzy w pobliżu miasta Śnieżne na wschodzie Ukrainy.

Fox News