- Ukraińcy nie chcą pozostać sami. Będą próbować wykorzystywać tą tragedię do tego, by jak najwięcej państw się zainteresowało, licząc na ich pomoc - powiedział Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej komentując wystąpienie premiera Ukrainy.
Arsenij Jaceniuk stwierdził, że działania prorosyjskich separatystów są już wojną przeciwko całej Europie i reszcie świata.
- W najbliższym czasie może dojść do zaognienia konfliktu, gdyż ukraińskie władze będą pod bardzo silną presją. Może to prowadzić do dużych strat wśród ludności cywilnej z Doniecka i Ługańska - dodał Zemke.
TVN24/x-news
- W najbliższym czasie może dojść do zaognienia konfliktu, gdyż ukraińskie władze będą pod bardzo silną presją. Może to prowadzić do dużych strat wśród ludności cywilnej z Doniecka i Ługańska - dodał Zemke.
TVN24/x-news