13 izraelskich żołnierzy zginęło od wczoraj w ofensywie w dzielnicy Shejaiya w mieście Gaza - poinformował rzecznik izraelskiej armii. To największa strata, jaką wojsko tego kraju poniosło w ostatnich latach. Tymczasem w Gazie panuje panika i płoną domy - podaje Polskie Radio.
Do tej pory zginęło ponad 425 osób Palestyńczyków. Po stronie izraelskiej liczba ofiar wzrosła do 18.
Od wczoraj trwa największy w czasie obecnego konfliktu ostrzał dzielnicy Shejaiya w Gazie. W mieście panuje panika, ludzie w popłochu ewakuowali się z płonących domów.
Do ciężkich walk doszło też dzisiaj przy granicy Gazy i Izraela w Erez. Rano słychać było prowadzony przez czołgi ostrzał artyleryjski, a także wymianę ognia z karabinów maszynowych.
Polskie Radio
Od wczoraj trwa największy w czasie obecnego konfliktu ostrzał dzielnicy Shejaiya w Gazie. W mieście panuje panika, ludzie w popłochu ewakuowali się z płonących domów.
Do ciężkich walk doszło też dzisiaj przy granicy Gazy i Izraela w Erez. Rano słychać było prowadzony przez czołgi ostrzał artyleryjski, a także wymianę ognia z karabinów maszynowych.
Polskie Radio