Arabska telewizja satelitarna Al-Arabija podała, że wśród zatrzymanych jest też wiceszef Al-Kaidy i prawa ręka Osamy bin Ladena, Ajman Al-Zawahiri.
Rzecznik irańskiego rządu Hamid Reza Asefi zaprzeczył tym informacjom. Również amerykański sekretarz stanu Colin Powell nie potwierdził informacji Al-Arabii i w piątek powiedział, że nie ma żadnych wiadomości na temat zatrzymania Al-Zawahiriego. Asefi przyznał jednak, że grupa podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy przybyszów z Afganistanu została zatrzymana w Iranie, ale ich identyfikacja nie została jeszcze zakończona, a poza tym jej wyniki nie zostaną podane do publicznej wiadomości ze względów bezpieczeństwa.
To samo anonimowe źródło dyplomatyczne, które podało nazwiska zatrzymanych, twierdzi, że Iran rozpoczął tajne rozmowy z Egiptem, Kuwejtem i Arabią Saudyjską w sprawie ekstradycji zatrzymanych na jego terytorium przywódców Al-Kaidy.
Według dyplomatów, negocjacje te napotykają na przeszkody, Iran ma bowiem ograniczone stosunki dyplomatyczne z Egiptem, a dwóch podejrzanych - Kuwejtczyk i Saudyjczyk - zostało pozbawionych obywatelstwa swych krajów.
Gdyby doniesienia te okazały się prawdziwe, ekstradycja aresztowanych przywódców Al-Kaidy, poszukiwanych przez USA, byłaby poważnym ciosem dla siatki Osamy bin Ladena.
em, pap