Polka Bianka Zalewska, która pracowała dla telewizji ukraińskiej Espreso.tv, została ciężko ranna na wschodzie Ukrainy. Polskie MSZ zajmuje się sprawą dziennikarki.
- Potwierdzamy informację, że została ranna. Kontaktowaliśmy się z nią. Jest w stanie ciężkim, ale nie na tyle, by nie móc z nami rozmawiać - powiedział Michał Safianik z biura prasowego MSZ.
Jak donosi EspresoTV, Zalewska została ranna podczas ostrzału w strefie operacji antyterrorystycznej. - Samochód naszej ekipy, w którym znajdowała się Bianka, wracał ze zdjęć. Został ostrzelany i przewrócił się - przekazał właściciel stacji Mykoła Kniażycki.
Dziennikarka została przetransportowana do najbliższego szpitala w m. Starobilsk w obwodzie ługańskim. Później helikopterem dostarczona do Charkowa.
EspresoTV , TVN24/x-news
Jak donosi EspresoTV, Zalewska została ranna podczas ostrzału w strefie operacji antyterrorystycznej. - Samochód naszej ekipy, w którym znajdowała się Bianka, wracał ze zdjęć. Został ostrzelany i przewrócił się - przekazał właściciel stacji Mykoła Kniażycki.
Dziennikarka została przetransportowana do najbliższego szpitala w m. Starobilsk w obwodzie ługańskim. Później helikopterem dostarczona do Charkowa.
EspresoTV , TVN24/x-news