Jak Władimir Putin zareaguje na sankcje wprowadzone przez Zachód? - To będzie odpowiedź ekonomiczna - uważa dr Sławomir Dębski, dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia i dodaje, że restrykcje dotyczą wąskiego kręgu osób - nie więcej, niż dziesięciu. - W większości to jego współtowarzysze z KGB. Koledzy z pracy - mówił Dębski.
- Prawdopodobnie skończy się na tym, że Rosja odpowie na sankcje. To będzie odpowiedź ekonomiczna. Spodziewam się wprowadzenia sankcji na produkty rolne - mówił.
Dębski wyjaśnił, że w Moskwie prawdopodobnie trwają rozważania dot. tego jakie kroki podjąć. - Obawiam się, że po tej chwilowej niepewności Rosja w dalszym ciągu będzie popierać separatystów. Być może zmieni taktykę i będzie wspierać rozprzestrzenianie się zbrojnych ugrupowań na terytorium Ukrainy - stwierdził.
- Zaczyna docierać do rosyjskiej elity, iż sytuacja, w której znalazła się Rosja, jest dla niej niebezpieczna, że znajduje się ona w coraz większej izolacji, a koszty ekonomiczne zaczynają rosnąć - tłumaczył Dębski, powołując się na sygnały pojawiające się w prasie rosyjskiej; część komentatorów zaczyna postulować złagodzenie tonu w pertraktacjach dyplomatycznych.
We wtorek kraje UE uzgodniły "sankcje sektorowe" wobec Rosji - nie wiadomo jednak jeszcze, których sektorów gospodarki mają konkretnie dotyczyć, choć nieoficjalnie mówi się, że mogą dotknąć eksportu zaawansowanych technologii i sprzętu potrzebnego do eksploatacji złóż ropy naftowej. Teraz kraje członkowskie Wspólnoty będą musiały formalnie zatwierdzić restrykcje.
TVN24
Dębski wyjaśnił, że w Moskwie prawdopodobnie trwają rozważania dot. tego jakie kroki podjąć. - Obawiam się, że po tej chwilowej niepewności Rosja w dalszym ciągu będzie popierać separatystów. Być może zmieni taktykę i będzie wspierać rozprzestrzenianie się zbrojnych ugrupowań na terytorium Ukrainy - stwierdził.
- Zaczyna docierać do rosyjskiej elity, iż sytuacja, w której znalazła się Rosja, jest dla niej niebezpieczna, że znajduje się ona w coraz większej izolacji, a koszty ekonomiczne zaczynają rosnąć - tłumaczył Dębski, powołując się na sygnały pojawiające się w prasie rosyjskiej; część komentatorów zaczyna postulować złagodzenie tonu w pertraktacjach dyplomatycznych.
We wtorek kraje UE uzgodniły "sankcje sektorowe" wobec Rosji - nie wiadomo jednak jeszcze, których sektorów gospodarki mają konkretnie dotyczyć, choć nieoficjalnie mówi się, że mogą dotknąć eksportu zaawansowanych technologii i sprzętu potrzebnego do eksploatacji złóż ropy naftowej. Teraz kraje członkowskie Wspólnoty będą musiały formalnie zatwierdzić restrykcje.
TVN24