Uroczystości pogrzebowe w Zamalce (przedmieścia Damaszku) zakończyły się tragiczne - w trakcie islamskiej procesji wybuchła ukryta w samochodzie bomba, na miejscu zginęło 60 osób.
Zmarły, niesiony przez tłum był jednym z terrorystów-samobójców. Kilka dni wcześniej, ubrany pas szahida, został zestrzelony przez jednego ze snajperów.
Początkowo uważano, że to właśnie pozostawiona na martwym terroryście bomba mogła nagle wybuchnąć, jednakże jak twierdzi Yuval Friedman, jest pewien, że ładunek został zdemontowany z ciała syryjskiego bojownika.
Ostatecznie stwierdzono, że wybuch nie był spowodowany pasem. Wraz z procesją podążał samochód, w którym umieszczono ładunek. To właśnie w taki sposób zdetonowano ukrytą bombę, która zabiła 60 i zraniła kilkadziesiąt innych
http://shoebat.com/
Początkowo uważano, że to właśnie pozostawiona na martwym terroryście bomba mogła nagle wybuchnąć, jednakże jak twierdzi Yuval Friedman, jest pewien, że ładunek został zdemontowany z ciała syryjskiego bojownika.
Ostatecznie stwierdzono, że wybuch nie był spowodowany pasem. Wraz z procesją podążał samochód, w którym umieszczono ładunek. To właśnie w taki sposób zdetonowano ukrytą bombę, która zabiła 60 i zraniła kilkadziesiąt innych
http://shoebat.com/