Według najnowszych danych waszyngtońskiego Instytutu Medycyny 100 mln Amerykanów cierpi na chroniczny ból. Wielu lekarzy klasyfikuje go jako osobną jednostkę chorobową, a nie objaw innych schorzeń. Metody leczenia są różne – fizykoterapia, chiropraktyka, akupunktura. Najbardziej konwencjonalną i rozpowszechnioną jest jednak terapia lekowa. Na bólu w Stanach Zjednoczonych zarabia się wielkie pieniądze. Tylko jedna korporacja (Purdue Pharma) na tylko jednym specyfiku (oxycontin) zarobiła od 1996 r. 27 mld dolarów. Podobnych leków jest na amerykańskim rynku co najmniej kilkanaście. Największy problem z nimi jest taki, że bardzo często wcale nie leczą. Wręcz przeciwnie – zabijają.
ZAGŁĘBIA PIGUŁOWE
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.