Zaskoczeni klienci Starbucksa w St. Petersburgu na Florydzie podjeżdżając do okienka dowiadywali się... że ktoś już zapłacił za ich małą czarną.
Wszystko w ramach spontanicznej, grupowej "zawieszonej" kawy. Jak podkreśla menadżer restauracji, tamtego ranka kawę "zawiesiło" prawie 400 osób z rzędu. To absolutny rekord tego lokalu.
Łańcuszek przerwała kobieta, która - według obsługi - zdawała się nie rozumieć koncepcji "zawieszonej" kawy. Wcześniej za kolejnego klienta zapłaciło 378 osób.
CNN Newsource/x-news
Łańcuszek przerwała kobieta, która - według obsługi - zdawała się nie rozumieć koncepcji "zawieszonej" kawy. Wcześniej za kolejnego klienta zapłaciło 378 osób.
CNN Newsource/x-news