Zarażony wirusem ebola brytyjski pielęgniarz, William Pooley, chce wrócić do swojej pracy w Sierra Leone, gdzie pomagał chorym. Powiedział, że zostanie zupełnie wyleczony w przeciągu dwóch tygodni, poinformował The Telegraph.
Pooley zgłosił się dobrowolnie do pomocy przy pacjentach zarażonych wirusem ebola, ponieważ lokalne pielęgniarki i pielęgniarze bali się nimi opiekować. Kiedy Brytyjczyk był przetransportowywany do Wielkiej Brytanii w celu leczenia, skontaktował się telefonicznie ze swoim szefem ze Sierra Leone, obiecując, że wróci do pracy.
- Brzmiał bardzo pozytywnie, powiedział mi, że nie czuje się bardzo chory i że stadium choroby nie jest jeszcze poważne. Był pewien, że kiedy tylko wróci do Anglii zostanie otoczony profesjonalną opieką medyczną, która pozwoli mu wyzdrowieć w kilka tygodni i do nas wróci. Powiedział, że zadzwoni za dwa tygodnie, aby ustalić szczegóły - opowiedział Gabriel Madiye, dyrektor The Shepherd's Hospice w Sierra Leone, gdzie pracował Pooley.
The Telegraph
- Brzmiał bardzo pozytywnie, powiedział mi, że nie czuje się bardzo chory i że stadium choroby nie jest jeszcze poważne. Był pewien, że kiedy tylko wróci do Anglii zostanie otoczony profesjonalną opieką medyczną, która pozwoli mu wyzdrowieć w kilka tygodni i do nas wróci. Powiedział, że zadzwoni za dwa tygodnie, aby ustalić szczegóły - opowiedział Gabriel Madiye, dyrektor The Shepherd's Hospice w Sierra Leone, gdzie pracował Pooley.
The Telegraph