Jak donosi reuters.com, jeden z dziennikarzy zauważył w czwartek kolumnę nieoznakowanych pojazdów i żołnierzy jadącą w głąb Rosji, która miałaby zawracać z terenów Ukrainy.
Dziennikarz zauważył kolumnę w okolicach w okręgu rostowskim, niecałe 3km od granicy ukraińsko-rosyjskiej. Miała się poruszać na wschód.
Pojazdy były nieoznakowane, a żołnierze nie mieli żadnych oznaczeń identyfikacyjnych. Jednakże, do konwoju miał podlecieć helikopter Mi-8 z symbolem czerwonej gwiazdy, będącej charakterystyczną dla rosyjskiego wojska.
W skład kolumny wchodziło sześć ciężarówek wojskowych, dwa opancerzone transportery i wojskowa koparka. Dziennikarz zauważył, że żołnierze jadący razem z kolumną mieli brudne, zakurzone twarze, a jedna z ciężarówek miała rozbitą szybę i była holowana.
Wszystkie pojazdy były za to oznaczone białymi kręgami. Pojawia się coraz więcej pojazdów z takim oznaczeniem jak i żołnierzy mających obwiązane ramiona lub uda białą tkaniną.
- Oznacza, że dobrze. Że jesteś jednym z nas - mówił jeden z żołnierzy o tym, po co są oznakowani białym materiałem.
reuters.com
Pojazdy były nieoznakowane, a żołnierze nie mieli żadnych oznaczeń identyfikacyjnych. Jednakże, do konwoju miał podlecieć helikopter Mi-8 z symbolem czerwonej gwiazdy, będącej charakterystyczną dla rosyjskiego wojska.
W skład kolumny wchodziło sześć ciężarówek wojskowych, dwa opancerzone transportery i wojskowa koparka. Dziennikarz zauważył, że żołnierze jadący razem z kolumną mieli brudne, zakurzone twarze, a jedna z ciężarówek miała rozbitą szybę i była holowana.
Wszystkie pojazdy były za to oznaczone białymi kręgami. Pojawia się coraz więcej pojazdów z takim oznaczeniem jak i żołnierzy mających obwiązane ramiona lub uda białą tkaniną.
- Oznacza, że dobrze. Że jesteś jednym z nas - mówił jeden z żołnierzy o tym, po co są oznakowani białym materiałem.
reuters.com