Na kilka tygodni przed zakończeniem poszukiwań zaginionego Boeinga 777, australijskie władze poinformowały, że samolot mógł się skierować na południe wcześniej niż dotąd twierdzono. We wrześniu ponownie zaczną szukać samolotu - podaje cbsnews.com.
Premier Australii, Warren Truss powiedział, że prześledzono połączenie z załogą samolotu, które wykonywali pracownicy Malaysia Airlines, zaraz po tym jak Boeing zniknął z radarów. Istnieje przypuszczenie, że samolot mógł skierować się na południe wcześniej niż dotychczas sądzono.
W związku z nowymi informacjami, poszukiwania zostaną wznowione we wrześniu, na tym samym obszarze. Dopiero w następnym tygodniu, po spotkaniu z międzynarodowymi ekspertami, zostanie podjęta decyzja o ewentualnych zmianach w strefie poszukiwań.
Boeing 777 z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów w sobotę mniej niż godzinę po starcie z lotniska w Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Mimo spostrzeżenia na morzu plam paliwa, nie odnaleziono śladów maszyny. Samolot nie wysłał sygnału SOS.
cbsnews.com
W związku z nowymi informacjami, poszukiwania zostaną wznowione we wrześniu, na tym samym obszarze. Dopiero w następnym tygodniu, po spotkaniu z międzynarodowymi ekspertami, zostanie podjęta decyzja o ewentualnych zmianach w strefie poszukiwań.
Boeing 777 z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów w sobotę mniej niż godzinę po starcie z lotniska w Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Mimo spostrzeżenia na morzu plam paliwa, nie odnaleziono śladów maszyny. Samolot nie wysłał sygnału SOS.
cbsnews.com