W rozmowie z serbskimi mediami trener reprezentacji narodowej Serbii porównał zachowanie Polaków do Rosjan. Stwierdził, że jego piłkarze nie mieli szansy trenować na Stadionie Narodowym - podaje "Fakt".
W czwartek piłkarze reprezentacji Polski trenowała na Stadionie Narodowym. Reprezentanci Serbii ćwiczyli na hali na Ursynowie.
- Mieliśmy nadzieję, że dostaniemy takie same warunki jak Polacy, ale oni już pojawili się na stadionie, a my jeszcze nie. To jasne, że gospodarz nie chce, żebyśmy mieli takie same szanse. Ale to wszystko i tak nie wpłynie na nasze przygotowanie, jestem tego pewien. Mogę tylko porównać tę sytuację do tego, co zrobili Rosjanie w Surgucie podczas Ligi Światowej. Zostaliśmy wówczas w ogóle pozbawieni możliwości trenowania w hali, gdzie graliśmy potem mecz - powiedział przed meczem selekcjoner Serbów, Igor Kolaković.
Zgodnie z regulaminem Stadion Narodowy został udostępniony Serbom na dzień przed meczem. W piątek trenowali oni już na boisku, na którym rozegrał się mecz.
"Fakt"
- Mieliśmy nadzieję, że dostaniemy takie same warunki jak Polacy, ale oni już pojawili się na stadionie, a my jeszcze nie. To jasne, że gospodarz nie chce, żebyśmy mieli takie same szanse. Ale to wszystko i tak nie wpłynie na nasze przygotowanie, jestem tego pewien. Mogę tylko porównać tę sytuację do tego, co zrobili Rosjanie w Surgucie podczas Ligi Światowej. Zostaliśmy wówczas w ogóle pozbawieni możliwości trenowania w hali, gdzie graliśmy potem mecz - powiedział przed meczem selekcjoner Serbów, Igor Kolaković.
Zgodnie z regulaminem Stadion Narodowy został udostępniony Serbom na dzień przed meczem. W piątek trenowali oni już na boisku, na którym rozegrał się mecz.
"Fakt"