- Słowa prezydenta Rosji o możliwości "zdobycia Kijowa w dwa tygodnie" były wyrwane z kontekstu - poinformował doradca Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.
Władimir Putin w rozmowie z Jose Manuelem Barroso miał powiedzieć, iż "gdyby chciał, zająłby Kijów w ciągu dwóch tygodni".
Dziennikarz "Financial Times" Peter Spiegel mówił w rozmowie z wysokim urzędnikiem unijnym, iż podobne słowa rzeczywiście padły, jednak brzmiały: "gdybym naprawdę najechał na Ukrainę, byłbym w Kijowie w ciągu dwóch tygodni".
Doradca Putina poinformował również, że ujawnianie rozmów telefonicznych przez szefa Komisji Europejskiej jest "błędem i wychodzi poza ramy dyplomatycznej praktyki".
- Jeśli to zrobiono, to w ogóle wydaje mi się to niegodne poważnego polityka. Czy padły te słowa, czy nie, według mnie ten cytat jest wyrwany z kontekstu i miał zupełnie inny sens - ocenił Jurij Uszakow.
tvn24.pl
Dziennikarz "Financial Times" Peter Spiegel mówił w rozmowie z wysokim urzędnikiem unijnym, iż podobne słowa rzeczywiście padły, jednak brzmiały: "gdybym naprawdę najechał na Ukrainę, byłbym w Kijowie w ciągu dwóch tygodni".
Doradca Putina poinformował również, że ujawnianie rozmów telefonicznych przez szefa Komisji Europejskiej jest "błędem i wychodzi poza ramy dyplomatycznej praktyki".
- Jeśli to zrobiono, to w ogóle wydaje mi się to niegodne poważnego polityka. Czy padły te słowa, czy nie, według mnie ten cytat jest wyrwany z kontekstu i miał zupełnie inny sens - ocenił Jurij Uszakow.
tvn24.pl