Projekt budowy nowego lotniska, które miało powstać w Londynie, aby odciążyć Heathrow, został zaniechany.
Przygotowany przez biuro architektoniczne Foster&Partners projekt zakładał budowę olbrzymiej wyspy, na której znaleźć się miały cztery pasy startowe, tunel chroniący przed powodziami oraz elektrownia wodna. Koszt budowy lotniska miał wynieść ok. 90 mld funtów, realizacja projektu mogła potrwać nawet 30 lat. Port lotniczy rodem z science-fiction jednak nie powstanie – taką decyzję podjęła brytyjska komisja ds. portów lotniczych.
– Uważamy, że jest zbyt ryzykowny. Zwyczajnie wydaje nam się, że nigdy by nie powstał - powiedział szef komisji, brytyjski ekonomista, Howard Davies.
Tak czy inaczej Londyn podejmie kroki zmierzające do usprawnienia ruchu lotniczego. Dwa rozwiązania dotyczą rozbudowy Heathrow, a trzecie zakłada budowę nowego pasa na lotnisku w Gatwick.
TVN 24
– Uważamy, że jest zbyt ryzykowny. Zwyczajnie wydaje nam się, że nigdy by nie powstał - powiedział szef komisji, brytyjski ekonomista, Howard Davies.
Tak czy inaczej Londyn podejmie kroki zmierzające do usprawnienia ruchu lotniczego. Dwa rozwiązania dotyczą rozbudowy Heathrow, a trzecie zakłada budowę nowego pasa na lotnisku w Gatwick.
TVN 24