W środę 3 września brytyjski dziennik "Financial Times" podał, iż NATO i służby wywiadowcze postawione są w stan najwyższej gotowości, aby zapobiec cyberatakom podczas rozpoczynającego się w czwartek 4 września szczytu Sojuszu w Walii.
Jak podaje dziennik jest to większe wyzwanie dotyczące bezpieczeństwa niż podczas igrzysk olimpijskich w 2012 roku.
Specjaliści z NATO od połowy lipca spotykają się z przedstawicielami rządowych agencji, aby przygotować się do szczytu. Gazeta podaje, iż grupa zadaniowa pracuje 24 godziny na dobę, by chronić globalne systemy NATO. Jak przypomina "Financial Times" w związku z sytuacją na Ukrainie dochodziło do licznych ataków na serwery NATO.
- W ostatnich miesiącach w całej Europie pojawiały się dowody dotyczące rozległych i wyszukanych kampanii cyberszpiegowskich, których ofiarą padały cele dyplomatyczne - czytamy.
Przedstawiciele władz podają, iż szczyt będzie okazją do przeprowadzenia ataku typu DoS (przeciążenie serwera wieloma zapytaniami) na sytemu NATO. Celem ataku byłoby uniemożliwienie korzystania ze stron internetowych Sojuszu.
Dziennik pisze również, iż władze obawiają się "wyrafinowanych ataków szpiegowskich ze strony Rosji lub innego wrogiego państwa".
Najwięcej prób włamania się do sieci NATO odnotowano podczas ważnych wydarzeń na Ukrainie, np. marcowego referendum na Krymie.
"Financial Times"
Specjaliści z NATO od połowy lipca spotykają się z przedstawicielami rządowych agencji, aby przygotować się do szczytu. Gazeta podaje, iż grupa zadaniowa pracuje 24 godziny na dobę, by chronić globalne systemy NATO. Jak przypomina "Financial Times" w związku z sytuacją na Ukrainie dochodziło do licznych ataków na serwery NATO.
- W ostatnich miesiącach w całej Europie pojawiały się dowody dotyczące rozległych i wyszukanych kampanii cyberszpiegowskich, których ofiarą padały cele dyplomatyczne - czytamy.
Przedstawiciele władz podają, iż szczyt będzie okazją do przeprowadzenia ataku typu DoS (przeciążenie serwera wieloma zapytaniami) na sytemu NATO. Celem ataku byłoby uniemożliwienie korzystania ze stron internetowych Sojuszu.
Dziennik pisze również, iż władze obawiają się "wyrafinowanych ataków szpiegowskich ze strony Rosji lub innego wrogiego państwa".
Najwięcej prób włamania się do sieci NATO odnotowano podczas ważnych wydarzeń na Ukrainie, np. marcowego referendum na Krymie.
"Financial Times"