Zwolennicy islamskich terrorystów coraz aktywniej działają w mediach społecznościowych. W ciągu dwóch tygodni od publikacji wideo z egzekucji amerykańskiego dziennikarza, powstało prawie 30 tys. kont na portalach społecznościowych, które popierają działanie bojowników Państwa Islamskiego - podaje TVN24.
Po opublikowaniu kolejnego wideo z egzekucji, wrócił temat kontroli treści w serwisie - zgodnie z zasadami Twittera blokowane są profile nawołujące do brutalnych działań, lub zamieszczają drastyczne zdjęcia.
Konta blokowano nawet dziennikarzom, którzy informowali o śmierci Foleya.
Według zespołu badaczy internetu, którzy opracowują oprogramowanie Recorded Future, pomimo zapowiedzi blokowania na Twitterze profili sprzyjających islamistom, ich liczba ciągle rośnie. Od maja utworzono 60 tys. takich kont. A połowa z nich powstała w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
TVN24
Konta blokowano nawet dziennikarzom, którzy informowali o śmierci Foleya.
Według zespołu badaczy internetu, którzy opracowują oprogramowanie Recorded Future, pomimo zapowiedzi blokowania na Twitterze profili sprzyjających islamistom, ich liczba ciągle rośnie. Od maja utworzono 60 tys. takich kont. A połowa z nich powstała w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
TVN24