Na prokremlowskim portalu ridus.ru ukazał się artykuł o wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Autor skupia się na "faszystowskich" korzeniach polskiego premiera - podaje tvn24.pl.
"Artykuł" stworzył bloger kryjący się pod pseudonimem. Autor przypomniał, że Donald Tusk został wybrany na nowego przewodniczącego Rady Europejskiej, ale skupił się przede wszystkim na historii.
"Co się skrywa za zdecydowaniem nowego przywódcy UE, świat jeszcze się dowie. Ale o zdecydowaniu dziada Donalda Tuska, Józefa, cokolwiek wiadomo. Był on wspólnikiem Adolfa Hitlera i służył w rezerwie karnych oddziałów SS" - czytamy.
Autor dalej zauważył, że "na wszystkich wyborczych wiecach Tusk mówił, że obaj jego dziadkowie za opór wobec hitlerowców trafili do obozu koncentracyjnego". Bloger przypomniał także, że Tusk jako szef Rady Europejskiej obiecał działać w sprawie Ukrainy w sposób zdecydowany.
"W ten sposób wybór na nowego szefa UE człowieka, którego krewni mieli związek z faszystowskimi oddziałami karnymi, można uznać za znaczące" - napisał bloger i dodał, że Europa nie potępiła "współczesnych faszystowskich zbrodni na Ukrainie".
tvn24.pl, ridus.ru
"Co się skrywa za zdecydowaniem nowego przywódcy UE, świat jeszcze się dowie. Ale o zdecydowaniu dziada Donalda Tuska, Józefa, cokolwiek wiadomo. Był on wspólnikiem Adolfa Hitlera i służył w rezerwie karnych oddziałów SS" - czytamy.
Autor dalej zauważył, że "na wszystkich wyborczych wiecach Tusk mówił, że obaj jego dziadkowie za opór wobec hitlerowców trafili do obozu koncentracyjnego". Bloger przypomniał także, że Tusk jako szef Rady Europejskiej obiecał działać w sprawie Ukrainy w sposób zdecydowany.
"W ten sposób wybór na nowego szefa UE człowieka, którego krewni mieli związek z faszystowskimi oddziałami karnymi, można uznać za znaczące" - napisał bloger i dodał, że Europa nie potępiła "współczesnych faszystowskich zbrodni na Ukrainie".
tvn24.pl, ridus.ru