Flota Północna Federacji Rosyjskiej wysłała na Morze Barentsa 10 jednostek - okrętów podwodnych i niszczycieli. Wcześniej rosyjska prasa informowała o planach budowy wokół Bieguna Północnego baz wojskowych nazwanych Polarnymi Gwiazdami.
Na arktycznych morzach rozegra się swojego rodzaju "gra w okręty" - marynarze jednostek nawodnych będą próbowali zniszczyć jednostki podwodne - i vice versa. W manewrach wezmą również udział wojska rakietowej obrony wybrzeża i jednostki desantowe. Ich zadaniem będzie zniszczenie celów zbliżających się od morza do brzegów Rosji.
Rosyjskie media donoszą również, że w morze wyprowadzony został eksperymentalny supernowoczesny atomowy okręt podwodny "Władimir Monomach”, która przeprowadzi na Morzu Białym próbne wystrzelenie rakiety balistycznej "Buława”. Gigant mierzy 170 metrów długości i zabiera na pokład 130 osób załogi.
Jak informuje Polskie Radio, "Moskwa podjęła decyzję o budowie baz wojskowych w Arktyce. Projekt zakłada ustawienie gotowych segmentów mieszkalnych tak, aby ułożyły się w gwiazdę, co umożliwia przemieszczanie się ludzi między poszczególnymi sektorami. Właśnie takie bazy umownie nazwano "Polarnymi Gwiazdami”.
W 2013 roku Władimir Putin zapowiedział, że "Arktyka była i będzie częścią Rosji i nie przewiduje przekazania jej pod międzynarodową kontrolę". Utworzono nawet specjalną jednostkę - "białą armię" - przystosowaną do walki w krytycznych warunkach arktycznych.
Równolegle Rosja od lat walczy z ONZ o uznanie za jej ekonomiczną strefę podwodnego arktycznego pasma górskiego, tzw. Grzbietu Łomosonowa. Federacja dowodzi, że jest to przedłużenie jej szelfu kontynentalnego.
Polskie Radio
Rosyjskie media donoszą również, że w morze wyprowadzony został eksperymentalny supernowoczesny atomowy okręt podwodny "Władimir Monomach”, która przeprowadzi na Morzu Białym próbne wystrzelenie rakiety balistycznej "Buława”. Gigant mierzy 170 metrów długości i zabiera na pokład 130 osób załogi.
Jak informuje Polskie Radio, "Moskwa podjęła decyzję o budowie baz wojskowych w Arktyce. Projekt zakłada ustawienie gotowych segmentów mieszkalnych tak, aby ułożyły się w gwiazdę, co umożliwia przemieszczanie się ludzi między poszczególnymi sektorami. Właśnie takie bazy umownie nazwano "Polarnymi Gwiazdami”.
W 2013 roku Władimir Putin zapowiedział, że "Arktyka była i będzie częścią Rosji i nie przewiduje przekazania jej pod międzynarodową kontrolę". Utworzono nawet specjalną jednostkę - "białą armię" - przystosowaną do walki w krytycznych warunkach arktycznych.
Równolegle Rosja od lat walczy z ONZ o uznanie za jej ekonomiczną strefę podwodnego arktycznego pasma górskiego, tzw. Grzbietu Łomosonowa. Federacja dowodzi, że jest to przedłużenie jej szelfu kontynentalnego.
Polskie Radio
