Rząd USA od dawna ma pretensje do Syrii i Iranu o wspomaganie radykalnych ugrupowań islamskich takich, jak Hezbollah, Islamski Dżihad i Hamas, które organizują samobójcze zamachy bombowe w Izraelu.
Terroryzm palestyński jest uważany przez administracje USA za główny problem na drodze do rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie i w ustanowieniu państwa palestyńskiego. Kwestia ta była jednym z tematów rozmowy Busha z Berlusconim. Bush zaapelował do przywódców innych państw, zainteresowanych pokojem na Bliskim Wschodzie, by "poparli wysiłki premiera Abbasa na rzecz walki z terroryzmem".
Obaj przywódcy omawiali też stosunki między Ameryką a Unią Europejską. Berlusconi, który pełni obecnie funkcję rotacyjnego przewodniczącego Unii, podkreślił, że należy dążyć do zażegnania sporów transatlantyckich, zaostrzonych na tle Iraku. "Musimy rozwijać kulturę jedności i spójności, a nie kulturę podziału" - powiedział.
Kolejną ważną kwestią była stabilizacja Iraku. Prezydent Bush oświadczył, że nie rozmawiał z premierem Berlusconim o udziale wojsk włoskich w operacjach pokojowych w Iraku, tylko "o tym jak rozszerzyć koalicję, aby zapewnić więcej bezpieczeństwa w Iraku".
Wiadomo jednak, że administracji Busha chciałaby przekazać część wojskowych obowiązków w zakresie stabilizacji Iraku innym państwom, obawia się jednak osłabienia swej kontroli nad okupacją kraju na rzecz takich państw europejskich jak Francja, które były przeciwne akcji militarnej w tym kraju, a obecnie twierdzą, że mogłyby uczestniczyć w operacjach pokojowych tylko z mandatu ONZ.
"Im więcej ludzi będzie zaangażowanych w Iraku, tym lepiej" - powiedział prezydent USA, pytany o udział innych krajów w odbudowie Iraku. Odbudowy Iraku poszczególne kraje nie powinny postrzegać ani jako działania politycznego, ani też jako okazji do wzbogacenia się, lecz jako wyzwanie, by polepszyć życie Irakijczyków - oświadczył prezydent.
Berlusconi jest jednym z głównych sojuszników USA w Europie - rząd pod jego kierownictwem poparł wojnę w Iraku mimo opozycji zdecydowanej większości włoskiego społeczeństwa.
Przyjęcie premiera na ranczo w Crawford (w stanie Teksas) jest wyrazem wdzięczności Busha za taką politykę. Zaszczytu tego dostępują tylko najbliżsi sprzymierzeńcy USA.
em, pap