Charkowscy wolontariusze rozpoczęli produkcję tzw. burżujek - żeliwnych piecyków, które zostaną wysłane na wschód Ukrainy.
Prosili o to żołnierze 92. dywizji zmechanizowanej, którzy - mimo rozejmu - walczą z separatystami w obwodzie ługańskim.
- Produkcja burżujki jest prosta. Trochę żelaza, kawałek rury i gotowe. Żołnierzom jest potrzebne ciepło. Marzną nocując pod gołym niebem - mówi charkowski wolontariusz Serhij.
Aby piecyki nie wyglądały zbyt "ponuro", ochotnicy pomalowali je w kolory ukraińskiej flagi. "Burżujki" zostaną wysłane na wschód Ukrainy wraz z ciepłym ubraniem, butami i żywnością.
News Channel "24"/x-news
- Produkcja burżujki jest prosta. Trochę żelaza, kawałek rury i gotowe. Żołnierzom jest potrzebne ciepło. Marzną nocując pod gołym niebem - mówi charkowski wolontariusz Serhij.
Aby piecyki nie wyglądały zbyt "ponuro", ochotnicy pomalowali je w kolory ukraińskiej flagi. "Burżujki" zostaną wysłane na wschód Ukrainy wraz z ciepłym ubraniem, butami i żywnością.
News Channel "24"/x-news