Przed siedzibą administracji prezydenta Petra Poroszenki protestuje ponad 350 członków ukraińskiej Gwardii Narodowej. Pół roku temu minął czas ich służby, wciąż jednak nie zostali wypuszczeni do domów.
Gwardziści twierdzą, iż z powodu trwającej na Ukrainie operacji antyterrorystycznej oraz ogłoszonej przez prezydenta Ukrainy częściowej mobilizacji nie mogą wrócić do domu. Żądają również dymisji dowództwa poligonu, które oskarżają o zaleganie z żołdem.
Domagają się także wydania zimowego umundurowania, ponieważ mimo chłodów zmuszeni są nosić letnie mundury. Trwają rozmowy między przedstawicielami administracji a demonstrującymi, którzy domagają się podpisania przez Poroszenkę rozporządzenia o demobilizacji.
tvn24.pl
Domagają się także wydania zimowego umundurowania, ponieważ mimo chłodów zmuszeni są nosić letnie mundury. Trwają rozmowy między przedstawicielami administracji a demonstrującymi, którzy domagają się podpisania przez Poroszenkę rozporządzenia o demobilizacji.
tvn24.pl