Przeciwnicy demonstracji w dzielnicy finansowej Hongkongu próbowali zniszczyć barykady rozstawione przed protestujących. Policja utworzyła żywy łańcuch oddzielający skonfliktowanych obywateli Hongkongu. Doszło do przepychanek i awantur.
Okoliczni mieszkańcy zarzucają manifestantom utrudnianie im codziennego życia. Protesty trwają od trzech tygodni (22.09). Demonstranci domagają się demokratycznych wyborów szefa administracji miasta i ustąpienia obecnie urzędującego na tym stanowisku Leunga Chun Yinga.
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news
