Co najmniej jedenaście osób zginęło, a 24 odniosły obrażenia w wypadku autobusu we wschodniej Słowacji.
Jak podaje rzeczniczka policji w Bratysławie, do tragedii doszło w rejonie miejscowości Uhorna.
Kierowca zatrzymał autobus na poboczu i wysiadł z pojazdu, by usunąć bliżej nieokreślony defekt. W tym momencie autobus zsunął się w dół drogą, a następnie stoczył po zboczu, kilkakrotnie koziołkując. Pojazd przygniótł co najmniej czworo pasażerów.
W autobusie znajdowało się 45 osób - pielgrzymów ze słowackiego miasta Poprocz, udających się na niedzielne nabożeństwo. Większość ofiar to ludzie starsi, ale jest i dwunastoletni chłopiec.
rp, pap