Mieszkaniec Moskwy Konstantin Ałtuchow obronił przed odholowaniem swój samochód, spędzając w nim ponad 20 godzin.
Mężczyzna zaparkował auto w niedozwolonym miejscu przy ul. Profsojuznej i wyszedł do sklepu. Kiedy wrócił po kilku minutach, auto było już na holowniku.
Ałtuchow wszedł na holownik i wsiadł do samochodu. Rosyjskie prawo zabrania holowania pojazdu z kierowcą w środku. Mężczyznę w proteście wspierali przyjaciele i przechodnie, którzy przynosili mu jedzenie i napoje. Ałtuchow był gotów zapłacić mandat za złe parkowanie, ale nie zgadzał się na odstawienie auta na parking policyjny.
Policja w końcu dala za wygraną. Kierowca, nazwany z racji wielogodzinnego protestu "Parkowym", zapewnia, że będzie walczył w sądzie.
RUPTLY/x-news
Ałtuchow wszedł na holownik i wsiadł do samochodu. Rosyjskie prawo zabrania holowania pojazdu z kierowcą w środku. Mężczyznę w proteście wspierali przyjaciele i przechodnie, którzy przynosili mu jedzenie i napoje. Ałtuchow był gotów zapłacić mandat za złe parkowanie, ale nie zgadzał się na odstawienie auta na parking policyjny.
Policja w końcu dala za wygraną. Kierowca, nazwany z racji wielogodzinnego protestu "Parkowym", zapewnia, że będzie walczył w sądzie.
RUPTLY/x-news