Według urzędnika amerykańskiej ambasady, cytowanego przez "Ukraińską Prawdę", we fragmencie tym "prezydent Bush z zadowoleniem odebrał niedawne oświadczenie prezydenta Kuczmy, że następne wybory odbędą się zgodnie z konstytucją w roku 2004. Amerykański przywódca podkreślił, że przedłużenie kadencji prezydenta czy parlamentu byłoby sprzeczne z duchem demokracji".
Ukraińska opozycja jest przekonana, wbrew oświadczeniu Kuczmy, że zainicjowana w tym roku przez ukraińskiego prezydenta reforma konstytucyjna ma na celu bezprawne przedłużenie o kilka lat jego kadencji, która wygasa jesienią następnego roku. Kuczma nie ma już bowiem możliwości udziału w wyborach po raz trzeci (zabrania tego ustawa zasadnicza), dlatego szuka, w opinii opozycji, innych możliwości zachowania kontroli nad sytuacją w państwie.
Rzeczniczka ukraińskiego prezydenta Ołena Hromnycka poinformowała o liście Busha do Kuczmy w minioną środę. W jej relacji prezydent Bush podziękował Ukrainie za zaangażowanie w odbudowę Iraku, zapewnił o poparciu USA dla polityki integracji Ukrainy z Unią Europejską i NATO. Ponadto wysoko ocenił niedawne działania prezydentów Ukrainy i Polski na rzecz historycznego pojednania między obu narodami (chodzi o udział obydwu prezydentów w uroczystościach 11 lipca z okazji 60. rocznicy tragedii wołyńskiej). Zapytana o list przez "Ukraińską Prawdę" Hromnycka powiedziała jedynie: "Daliśmy to, co było".
em, pap