Dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) dopuszczali się przemocy wobec kurdyjskich dzieci pochodzących z miasta Kobane w północnej Syrii. Islamiści mieli m.in. bić je gumowymi wężami i kablami elektrycznymi - poinformowała we wtorek Human Rights Watch.
Raport powstał na bazie rozmów z dziećmi, którym udało się uciec, lub zostały wypuszczone z niewoli Państwa Islamskiego. 150 uczniów zostało porwanych przez bojowników IS w maju. Grupa wracała do domu w Kobane z Aleppo. Około 50 dzieciom udało się uciec. Reszta z nich jest systematycznie wypuszczana.
Czworo z nich zeznało, że było przetrzymywanych w mieście Manbidż na północy Syrii. W niewoli dzieci były wielokrotnie bite.
Chłopcy w wieku od 14-16 lat zeznali, iż najgorsze tortury były stosowane wobec dzieci, których rodzice bronili Kobane i byli członkami Kurdyjskiej Partii Unii Demokratycznej.
telegraph.co.uk
Czworo z nich zeznało, że było przetrzymywanych w mieście Manbidż na północy Syrii. W niewoli dzieci były wielokrotnie bite.
Chłopcy w wieku od 14-16 lat zeznali, iż najgorsze tortury były stosowane wobec dzieci, których rodzice bronili Kobane i byli członkami Kurdyjskiej Partii Unii Demokratycznej.
telegraph.co.uk