Jak donosi portal RunnersWorld.com, biegaczka Rita Jeptoo miała stosować doping od ponad 3 lat - w ubiegłym tygodniu o pozytywnym wyniku testu antydopingowego poinformowała macierzysta federacja Kenijki. Oskarżenie o nielegalne wspomagacze wysunął... mąż zawodniczki, który jest z nią od dwóch lat w separacji.
Kenijka nie przyznała się do winy i żąda zbadania kolejnej próbki. Choć Jeptoo nie miała startować w zbliżającym się maratonie w Nowym Jorku, to podczas imprezy organizatorzy World Marathon Majors chcieli wręczyć jej 500 tys. dol. nagrody za "biegaczkę roku". W zaistniałej sytuacji WMM, odpowiedzialni za największe imprezy biegowe na świecie w Berlinie, Bostonie, Londynie, Nowym Jorku i Tokio, zawiesili przekazanie czeku.
- Bardzo mi przykro z powodu kłopotów Rity, ale wiedziałem, że tak to się skończy - powiedział francuskiej agencji AFP mąż biegaczki, Noah Busienei, który od miesięcy walczy z nią o podział majątku.. Dodał, że jego żona zaczęła stosować środki dopingowe we wrześniu 2011 roku za namową zagranicznego agenta, który obiecał, że uczyni małżeństwo "bardzo bogatym".
33-letnia biegaczka ma na swoim koncie wygrane w Chicago, Sztokholmie czy Mediolanie, trzy razy wygrała maraton w Bostonie, w tym roku ustanawiając rekord trasy (2:18:57).
RunnersWorld.com
- Bardzo mi przykro z powodu kłopotów Rity, ale wiedziałem, że tak to się skończy - powiedział francuskiej agencji AFP mąż biegaczki, Noah Busienei, który od miesięcy walczy z nią o podział majątku.. Dodał, że jego żona zaczęła stosować środki dopingowe we wrześniu 2011 roku za namową zagranicznego agenta, który obiecał, że uczyni małżeństwo "bardzo bogatym".
33-letnia biegaczka ma na swoim koncie wygrane w Chicago, Sztokholmie czy Mediolanie, trzy razy wygrała maraton w Bostonie, w tym roku ustanawiając rekord trasy (2:18:57).
RunnersWorld.com