Rada Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy wyraziła zaniepokojenie doniesieniami ukraińskich mediów na temat członków specjalnej misji monitoringową OBWE w Donbasie, którzy działają rzekomo na korzyść Rosji.
Jak napisał tygodnik "Dzerkało Tyżnia", mieli oni przekazać Rosjanom informacje na temat dyslokacji ukraińskich wojsk w obwodzie donieckim, gdzie trwają walki z prorosyjskimi separatystami. Według pisma, informacja została przekazana podczas spotkania przedstawicieli OBWE z wysłannikami wojskowymi Ukrainy i Rosji w ramach tzw. Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji działań na wschodzie Ukrainy.
"W ten sposób rosyjscy wojskowi uzyskali szczegółowe dane o miejscach dyslokacji artylerii i czołgów wojsk ukraińskich w rejonie wsi Karliwka w obwodzie donieckim" - napisał tygodnik "Dzerkało Tyżnia".
OBWE odrzuca oskarżenia. W jej obronie stanęło także MSZ w Kijowie.
Espreso TV/x-news
"W ten sposób rosyjscy wojskowi uzyskali szczegółowe dane o miejscach dyslokacji artylerii i czołgów wojsk ukraińskich w rejonie wsi Karliwka w obwodzie donieckim" - napisał tygodnik "Dzerkało Tyżnia".
OBWE odrzuca oskarżenia. W jej obronie stanęło także MSZ w Kijowie.
Espreso TV/x-news