Putin jednak wyjechał wcześniej. "Źle zniósł presję"

Putin jednak wyjechał wcześniej. "Źle zniósł presję"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin (fot. Pool / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
W sobotę agencje prasowe informowały, że prezydent Władimi Putin z powodu "spotkań w Moskwie" opuści wcześniej szczyt G20. Następnie rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow zaprzeczył tym doniesieniom, podważając również wiarygodność tłumaczeń, jakoby rosyjski prezydent źle znosił chłodne przyjęcie go przez zachodnie głowy państwa. Ostatecznie jednak, Putin opuścił Australię przed wydaniem oficjalnego komunikatu na zakończenie spotkania.
Według pierwotnych doniesień Reutersa, Putin miał zrezygnować z udziału w popołudniowej sesji roboczej szczytu. Pozostał jednak na niej, a wyleciał w niedzielę, przed oficjalnym zakończeniem spotkania.  - Myślę, że prezydent Putin źle zniósł presję, jakiej poddany był tu, na G20, ze strony niektórych przywódców - oświadczyła w australijskiej telewizji szefowa dyplomacji tego kraju Julie Bishop.

O sytuacji, która mogła wytrącić prezydenta Rosji z równowagi, informowała agencja Reutersa. Premier Kanady, Stephen Harper, miał powiedzieć, witając się z prezydentem Rosji: - A więc zdaje się, że teraz uścisnę panu dłoń, ale mam też tylko jedno do przekazania: musi pan opuścić Ukrainę.

Informację o tym zdarzeniu przekazał Reutersowi rzecznik kanadyjskiego rządu, Jason MacDonald, w e-mailu do dziennikarzy. Według MacDonalda, którego komentarz referuje agencja, "odpowiedź Putina miała nie być miła", ale - nie przytoczono jej.

Z kolei rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał agencji Interfax, iż Putin miał stwierdzić: - Niestety, to niemożliwe do wykonania, ponieważ rosyjskich żołnierzy tam nie ma" - powiedział agencji Interfax Dmitrij Pieskow.

Jeszcze w piątek, gdy Putin wylądował w Brisbane, na płycie lotniska czekał na niego jedynie wiceminister obrony i rosyjski ambasador w Canberze. W sobotę natomiast David Cameron w wywiadzie dla BBC i Angela Merkel ustami swego rzecznika poinformowali, że Rosję czekają kolejne sankcje, jeżeli ta nie wycofa swoich wojsk z Ukrainy. - Jeżeli Rosja będzie nadal destabilizować sytuację na Ukrainie, a my znowu zobaczymy rosyjskie oddziały na terytorium Ukrainy, to należy się spodziewać zupełnie odmiennych relacji między Wielką Brytanią i Europą a Rosją, a co za tym idzie kolejnych sankcji - powiedział szef brytyjskiego rządu.

W niedzielę poinformowano, że rosyjski przywódca wyleciał z Australii przed formalnym zakończeniem spotkania. Jak informuje agencja Reutera, Putin tłumaczył, że lot do Rosji jest długi i chce on nieco się przespać.

Reuters, TVN24