Hakerzy z grupy Anonymous przejęli konta i strony należące do amerykańskiego Ku Klux Klanu - podaje TVN24.
Atak hakerski na strony Ku Klux Klanu nastąpił po zapowiedziach organizacji, że będzie ona zabijać osoby protestujące w sprawie policjanta, który zabił czarnoskórego nastolatka. Chodzi o tragedię, która rozegrała się w sierpniu w Ferguson w stanie Missouri. Przed sądem trwa właśnie proces funkcjonariusza, który strzelał do 18-latka.
Hakerzy nie tylko włamali się na konta organizacji. Zaczęli także publikować w sieci zdjęcia i nazwiska członków Ku Klux Klanu. Strony powiązane z rasistowską organizacją są blokowane poprzez zmasowane ataki DDoS.
TVN24/huffingtonpost.com
Hakerzy nie tylko włamali się na konta organizacji. Zaczęli także publikować w sieci zdjęcia i nazwiska członków Ku Klux Klanu. Strony powiązane z rasistowską organizacją są blokowane poprzez zmasowane ataki DDoS.
TVN24/huffingtonpost.com