Wkrótce po nim również rzecznik niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych potwierdził, że turyści są wolni. Uwolnieni - 9 Niemców, 4 Szwajcarów i Holender - byli w grupie 32 Europejczyków, uprowadzonych w lutym i marcu w czasie podróży po południowej Algierii, znanej m.in. z antycznych grobów. W maju algierscy komandosi uwolnili 17 zakładników, zabijając ich porywaczy, którzy, według tamtejszych władz należeli do tzw. Salafickiej Grupy na rzecz Modłów i Walki, walczącej o czyste państwo islamskie.
Po uwolnieniu pierwszej grupy turystów pozostali zakładnicy zostali w ubiegłym miesiącu przerzuceni przez porywaczy do sąsiadującego z Algierią Mali. Wcześniej w końcu czerwca zmarła, prawdopodobnie na udar cieplny, 45-letnia Niemka. Porywacze zmuszali zakładników do ustawicznego przenoszenia się do kolejnych kryjówek na pustyni, gdzie temperatura o tej porze roku często przekracza 45 stopni Celsjusza.
em, pap