Egon Bahr, bliski współpracownik byłego kanclerza Niemiec Willy'ego Brandta postuluje, aby Zachód zaczął "respektować" aneksję Krymu przez Rosję.
Jak tłumaczy Bahr, nie chodzi mu o oficjalne uznanie aneksji na arenie międzynarodowej, lecz o zaakceptowanie faktycznego stanu rzeczy.
- Nigdy nie uznaliśmy NRD na mocy prawa międzynarodowego, ale respektowaliśmy jego istnienie i szanowaliśmy to. Krym mógłby być traktowany dokładnie tak samo - tłumaczył na antenie niemieckiej telewizji.
niezalezna.pl
- Nigdy nie uznaliśmy NRD na mocy prawa międzynarodowego, ale respektowaliśmy jego istnienie i szanowaliśmy to. Krym mógłby być traktowany dokładnie tak samo - tłumaczył na antenie niemieckiej telewizji.
niezalezna.pl