Wcześniej brazylijski minister obrony Jose Viegas Filho przekazał, że w katastrofie zginęło 16 osób, podkreślając jednak, że jego dane nie są w pełni wiarygodne.
Minister poinformował, że powodem eksplozji 20-metrowej rakiety, która kosztowała 2,2 miliona dolarów, było omyłkowe uruchomienie jednego z jej czterech silników.
Wypadek wydarzył się w bazie Alcantara, 2350 kilometrów na północ od Sao Paulo. Bezzałogowa rakieta VLS-3 miała wystartować 25 sierpnia, choć dokładny termin startu zamierzano określić, uwzględniając warunki meteorologiczne.
"Prezydent głęboko ubolewa w powodu śmierci pracowników bazy Alcantara" - powiedział rzecznik prezydenta Brazylii Luiza Inacio Luli da Silvy. "Brazylijski program kosmiczny, niezwykle istotny dla naszego kraju program naukowy, jest dziś w żałobie" - dodał.
Była to trzecia brazylijska próba wysłania rakiety w kosmos. Brazylijskie rakiety, wystrzelone w 1997 roku i w 1999 roku zostały zniszczone wkrótce po starcie z powodu problemów technicznych.
Jeśli Brazylii uda się w końcu wysłać rakietę w kosmos, będzie pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej, który tego dokona.
sg, pap