Konwent Europejski przedłożył na początku lipca projekt przyszłej konstytucji UE. 4 października rozpocznie się w Rzymie konferencja międzyrządowa, w której udział wezmą państwa członkowskie i kraje przystępujące do Unii. Zdecydują one o ostatecznym kształcie Traktatu o konstytucji.
Zdaniem Schroedera, projekt Konwentu powinien zostać przyjęty "bez żadnych zmian". "Obawiam się, że próba zmiany projektu opracowanego przez Konwent będzie otwarciem puszki Pandory" - ostrzegł szef niemieckiego rządu. Próba zmiany projektu w jednym miejscu spowoduje, że przedmiotem dyskusji staną się także inne punkty - uważa kanclerz.
Schroeder zaznaczył, że o ostatecznym kształcie konstytucji powinien zdecydować możliwie wąski krąg osób. "Optymalnym rozwiązaniem byłoby ograniczenie konferencji międzyrządowej do przywódców państw i rządów oraz ministrów spraw zagranicznych" - powiedział.
Berlusconi podkreślił, że w kwestii konstytucji zgadza się w pełni ze Schroederem. Premier Włoch dopuścił możliwość wprowadzenia w projekcie "jednej, dwóch lub trzech zmian". Jego zdaniem, szefowie rządów nie powinni jednak dyskutować nad poszczególnymi paragrafami projektu, ponieważ nie zakończą wówczas prac w przewidzianym terminie.
sg, pap