Jeszcze nie zdarzyło się, by tak wysoko postawiony oficjel Chińskiej Republiki Ludowej został oskarżony o aferę korupcyjną. Były minister bezpieczeństwa publicznego Zhou Yongkang został w piątek wydalony z Komunistycznej Partii Chin i aresztowany. Informację podała agencja Xinhua.
71-letni Zhou funkcję ministra bezpieczeństwa publicznego pełnił w latach 2003-07. Później, do 2012 roku, kierował partyjną komisją ds. polityki i prawa, nadzorując wszystkie organy egzekwowania prawa - łącznie z policją.
W lipcu br. przeciw Zhou Yongkangowi wszczęto partyjne śledztwo w związku z podejrzeniem "poważnego naruszenia dyscypliny".
Reuters w marcu informował, że chińskie władze przejęły od krewnych i współpracowników Zhou aktywa o wartości 90 mld juanów (ok. 45 mld zł), z kolei miesiąc później "New York Times" twierdził, że rodzina aresztowanego polityka ma w Chinach aktywa o wartości miliarda juanów, rozlokowane w 37 przedsiębiorstwach, nie licząc nieruchomości.
Agencja Xinhua pisze, że Zhou "(...) przyjmował ogromne łapówki osobiście i za pośrednictwem rodziny. Nadużywał władzy, by pomagać krewnym, kochankom i przyjaciołom w czerpaniu ogromnych zysków z prowadzenia firm", co "narażało skarb państwa na wielkie straty" - podkreślono.
"Zhou zarzucono też ujawnianie tajemnic partyjnych i państwowych" - napisała Xinhua, nie podając konkretów.
Zhou objął jedno z najważniejszych stanowisk w Chinach - nadzór nad siłami policyjnymi, aparatem wywiadu cywilnego, paramilitarną Ludową Policją Zbrojną, sędziami i prokuratorami, a później został awansowany na członka Stałego Komitetu Biura Politycznego KC KPCh. Po przejściu Zhou na emeryturę prerogatywy ministra bezpieczeństwa publicznego, uznane za zbyt potężne, zostały zmniejszone.
Wyborcza.pl
W lipcu br. przeciw Zhou Yongkangowi wszczęto partyjne śledztwo w związku z podejrzeniem "poważnego naruszenia dyscypliny".
Reuters w marcu informował, że chińskie władze przejęły od krewnych i współpracowników Zhou aktywa o wartości 90 mld juanów (ok. 45 mld zł), z kolei miesiąc później "New York Times" twierdził, że rodzina aresztowanego polityka ma w Chinach aktywa o wartości miliarda juanów, rozlokowane w 37 przedsiębiorstwach, nie licząc nieruchomości.
Agencja Xinhua pisze, że Zhou "(...) przyjmował ogromne łapówki osobiście i za pośrednictwem rodziny. Nadużywał władzy, by pomagać krewnym, kochankom i przyjaciołom w czerpaniu ogromnych zysków z prowadzenia firm", co "narażało skarb państwa na wielkie straty" - podkreślono.
"Zhou zarzucono też ujawnianie tajemnic partyjnych i państwowych" - napisała Xinhua, nie podając konkretów.
Zhou objął jedno z najważniejszych stanowisk w Chinach - nadzór nad siłami policyjnymi, aparatem wywiadu cywilnego, paramilitarną Ludową Policją Zbrojną, sędziami i prokuratorami, a później został awansowany na członka Stałego Komitetu Biura Politycznego KC KPCh. Po przejściu Zhou na emeryturę prerogatywy ministra bezpieczeństwa publicznego, uznane za zbyt potężne, zostały zmniejszone.
Wyborcza.pl