Jak informuje BBC członkowie ugrupowania Boko Haram podejrzani są o porwanie 185 osób i zabicie kolejnych 35. Wśród zaginionych są głównie kobiety i dzieci.
Do porwania mieszkańców wioski Gumskiri doszło w niedzielę. Podczas starć zniszczono jednak wieże komunikacyjne wokół miasteczka.
- Nie mam wątpliwości, że to byli członkowie ugrupowania. Poznałem ich po okrzykach "Allahu akbar" [Bóg jest wielki - przyp. red.] które wznosili podczas strzelania do ludzi i podpalania domów - relacjonował jeden z ocalałych nastolatków.
Kameruńska armia poinformowała wcześniej o zabiciu 116 członków ugrupowania. Islamiści zginęli podczas ataku na ich bazę, położoną na północy kraju.
BBC, CNN
- Nie mam wątpliwości, że to byli członkowie ugrupowania. Poznałem ich po okrzykach "Allahu akbar" [Bóg jest wielki - przyp. red.] które wznosili podczas strzelania do ludzi i podpalania domów - relacjonował jeden z ocalałych nastolatków.
Kameruńska armia poinformowała wcześniej o zabiciu 116 członków ugrupowania. Islamiści zginęli podczas ataku na ich bazę, położoną na północy kraju.
BBC, CNN