Jak informuje francuska prasa, w mieście Angouleme, stojące tam ławki na jednej z ulic zamknięto - dosłownie - w klatkach. Powodem mają być skargi na bezdomnych, którzy je okupowali, wszczynali burdy i pili alkohol. Organizacje obrony praw człowieka i instytucje charytatywne są oburzone.
Fundacje działające na rzecz obrony praw człowieka takie postępowanie określają marginalizacją ludzi, którzy są bez pracy i dachu nad głową, wypchnięci poza główny nurt życia społecznego. Sytuacja oburzyła tym bardziej, że klatki ustawiono tuż przed Wigilią i Świętami Bożego Narodzenia, kiedy dla bezdomnych organizowane są wspólne kolacje.
Władze Angouleme tłumaczą, że uczyniły tak na żądanie handlowców skarżących się, że ławki naprzeciwko centrum handlowego są przez cały dzień okupowane przez bezdomnych pijących alkohol i wywołujących burdy. Mieszkańcy są podzieleni – jedni temu przyklasnęli, inni uważają to za naruszenie ludzkiej godności.
bfmtv.com
Władze Angouleme tłumaczą, że uczyniły tak na żądanie handlowców skarżących się, że ławki naprzeciwko centrum handlowego są przez cały dzień okupowane przez bezdomnych pijących alkohol i wywołujących burdy. Mieszkańcy są podzieleni – jedni temu przyklasnęli, inni uważają to za naruszenie ludzkiej godności.
bfmtv.com