Wpuściła terrorystów do budynku. "Mówili doskonałym francuskim. Twierdzili, że są z Al-Kaidy"

Wpuściła terrorystów do budynku. "Mówili doskonałym francuskim. Twierdzili, że są z Al-Kaidy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wpuściła terrorystów do budynku. "Mówili doskonałym francuskim. Twierdzili, że są z Al-Kaidy" (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Współpracująca z tygodnikiem "Charlie Hebdo" rysowniczka Corinne Rey wpuściła zamaskowanych mężczyzn do redakcji, po tym, jak odebrała córkę z przedszkola i wraz z nią wracała po krótkiej przerwie do pracy. Mężczyźni zmusili ją do wpisania kodu umożliwiającego wejście do budynku.
- Właśnie odebrałam córeczkę z przedszkola. Kiedy doszłam do wejścia do budynku, dwóch zamaskowanych, uzbrojonych mężczyzn zaczęło nam brutalnie grozić. Chcieli wejść na górę, wpisałam więc kod - tłumaczyła Rey.

Kobieta ukryła się przed terrorystami pod biurkiem. - Zabili Wolinskiego i Cabu (rysowników - red.)… trwało to pięć minut. Ja byłam schowana pod biurkiem. Mówili doskonałym francuskim. Twierdzili, że są z Al-Kaidy - mówi w rozmowie z "L'Humanite" Coco.

W zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" zginęło 12 osób. W czwartek nad ranem francuska policja opublikowała zdjęcie dwóch poszukiwanych mężczyzn. To bracia Said i Cherif Kouachi. Trzeci mężczyzna oddał się w czwartek w ręce policji.

humanite.fr, telegraph.co.uk