- Takie wydarzenia, jak tragedia we Francji, zawsze powodują wzmożoną czujność - tłumaczył ppłk Maciej Karczyński rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Stan zagrożenia terrorystycznego w Polsce jest na podstawowym poziomie - dodał.
- Po masakrze w paryskiej redakcji tygodnika "Charlie Hebdo" ABW jest w ścisłym kontakcie z francuskimi służbami specjalnymi. Takie wydarzenia, jak tragedia we Francji, zawsze powodują wzmożoną czujność - podkreślał rzecznik ABW.
Zagrożeniem terrorystycznym w Polsce zajmuje się komisja ds. służb specjalnych. - Wielu bojowników walczących w Syrii to obywatele państw europejskich, którzy wracają do Europy. Wiemy, że wśród dżihadystów są też Polacy, mieszkający w krajach UE, m.in. w Skandynawii. Wielu z nich może wracać przez nasz kraj. Dlatego komisja na bieżąco analizuje informacje o sytuacji w Syrii i ruchach dżihadystów - mówił Biernacki.
W środę trzech zamaskowanych napastników dokonało zamachu na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo", w którym zginęło 12 osób. Jeden z mężczyzn podejrzanych o dokonanie zamachu sam zgłosił się na policję. Dwaj pozostali, bracia Said i Cherif Kouachi, wciąż są poszukiwani.
pg, tvn24.pl
Zagrożeniem terrorystycznym w Polsce zajmuje się komisja ds. służb specjalnych. - Wielu bojowników walczących w Syrii to obywatele państw europejskich, którzy wracają do Europy. Wiemy, że wśród dżihadystów są też Polacy, mieszkający w krajach UE, m.in. w Skandynawii. Wielu z nich może wracać przez nasz kraj. Dlatego komisja na bieżąco analizuje informacje o sytuacji w Syrii i ruchach dżihadystów - mówił Biernacki.
W środę trzech zamaskowanych napastników dokonało zamachu na redakcję tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo", w którym zginęło 12 osób. Jeden z mężczyzn podejrzanych o dokonanie zamachu sam zgłosił się na policję. Dwaj pozostali, bracia Said i Cherif Kouachi, wciąż są poszukiwani.
pg, tvn24.pl