- Chciałbym, żebyśmy nie przekształcali islamu w politykę, lecz zachowali jego wymiar jako religii, która nie każe nikogo zabijać, nie ma nic wspólnego z antysemityzmem, z jakąkolwiek polityką - powiedział rektor Meczetu Paryskiego Dalil Boubakeur.
Zdaniem przywódcy paryskich muzułmanów, w islamie można „wzrastać w zgodzie z etyką i moralnością właściwymi demokracji”. Boubakeur podkreślił, że rysunki satyryków dotykają wyznawców każdej religii i powstają na całym świecie, ale właściwym sposobem wyrażenia wobec nich sprzeciwu jest wyłącznie droga sądowa.
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news