Można w tej chwili mieć wrażenie, że im gorsza staje się sytuacja gospodarcza Rosji, tym ton Putina staje się ostrzejszy. Istnieje ryzyko jego ucieczki do przodu - powiedział w rozmowie z RMF FM francuski politolog Dominique Moisi.
- Im jest słabszy (Władimir Putin - przyp. red.), tym bardziej uderza w nuty nacjonalistyczne w polityce zagranicznej. Nie można wykluczyć więc mnożenia się rosyjskich prowokacji wobec Polski - dodał Francuz. Według Moisiego Putin będzie się starać odwrócić uwagę Rosjan od sytuacji w kraju poprzez zaostrzanie nastrojów zimnowojennych.
W opinii politologa nie można także całkowicie wykluczyć, że imperialne zakusy prezydenta Rosji zaczną zagrażać Polsce. - Zagrożenie zbrojne byłoby naprawdę katastrofalnym scenariuszem. Miejmy nadzieję, że nie stanie się on prawdopodobny. Nie można go całkowicie wykluczyć, ale nie zapominajmy, że zimna wojna jest głownie wojną nerwów - wyjaśnił.
rmf24.pl
W opinii politologa nie można także całkowicie wykluczyć, że imperialne zakusy prezydenta Rosji zaczną zagrażać Polsce. - Zagrożenie zbrojne byłoby naprawdę katastrofalnym scenariuszem. Miejmy nadzieję, że nie stanie się on prawdopodobny. Nie można go całkowicie wykluczyć, ale nie zapominajmy, że zimna wojna jest głownie wojną nerwów - wyjaśnił.
rmf24.pl